poniedziałek, 2 maja 2016

Haul kosmetyczny ♡

Hej!
Od jakiegoś czasu odkładałam kieszonkowe, czy jakiekolwiek pieniądze, ktore wpadły mi w ręcę i chciałam je wydać na coś, co moge dokupywać i dokupywac i mi się nigdy nie znudzi, dlatego dzisiaj chciałam Wam to pokazać;





Podkład SENSIQUE Matt Finish

 Korektor ESSENSE stay natural
 Puder SENSIQUE Matt Finish Powder
 DELIA henna do brwi
 SMARTGIRLS GET MORE eybrow pencil kredka do brwi

MY SECRET żel do rzęs i brwi

 LOVELY nude make up kit cienie do powiek
 SMART GIRLS GET MORE konturówka do ust

GOLDEN ROSE matowa pomadka do ust






DZIĘKUJE!♡


♡ Fb: Natalia Ryś
♡Ig: rys.natalia
♡Snap: natalrr












czwartek, 24 marca 2016

Black head pilaten.

Hej! Jestem wreszcie:)

Dzisiaj chce wam opowiedzieć w skrócie o ostatnio zamówionej rzeczy, a mianowicie ona! BLACK HEAD PILATEN - czyli maska usuwająca przede wszystkim wągry i zaskórniki, ale też cały meszek i ewentualne krosty z twarzy.






Moja skóra jest skłonna do przetłuszczania się, ale z tego co czytałam maska jest dobra na skórę tłustą, suchą i mieszaną.

☆ Jest ona dostępna w różnych sklepach internetowych, ja zamawiałam na allegro.
☆ Cena - początkowo bardzo się zdziwiłam, bo myślałam, że będzie droższa. Jedno opakowanie 6g kosztuje niecałe 3zl, co jest dość śmieszną ceną jak na tak rewelacyjny produkt, natomiast są także 60g maski, które kosztują 25zl. Oczywiście trzeba doliczyć także koszt dostawy.
☆ Jak nakładać? Zwyczajnie, palcem. Z przyczyn, że maska jest głównie z węgla,dlatego jest ona czarna, co utrudnia domywanie się skóry. Nakładamy maskę dość szybko i precyzyjnie, omijając okolice oczu, ust i brwi. Pozostajemy w poczekaniu na około 30min, po czym delikatnie zdejmujemy.
☆ Boli? Tak, boli, ale jest to ból do zniesienia. Towarzyszy on głównie przy ściąganiu maski z twarzy.
☆ Jaka twarz po masce? Zaczerwienienia czy ślady po ściągnieciu? W moim przypadku nie. Teraz wiem, że zakup 2 opakowań,był zdecydowanie za mały i napewno zdecyduję się na większą ilość, bo sprawdziła się u mnie w 100%
Oczywiście u każdego ta 'kuracja' może przebiegać inaczej, bo przecież każy ma inną cere i inne zapotrzebowania.





Byłaś nieprzekonana do zakupu tej maski? Mam nadzieję, że ten post uświadomił ci chodz troszkę, że warto... chociaż 1 opakowanie, ktore kosztuje niewiele. :)







> facebook : Natalia Ryś
> snapchat : natalrr
>instagram : rys.natalia
>ask.fm : natalrr

sobota, 5 marca 2016

Mix-luty


Hej!



Luty upłynął bardzo szybko, do szkoły w tym miesiącu chodziłam zaledwie dwa tygodnie, ponieważ miałam ferie zimowe, które minęły w mgnieniu oka, ale spędzony czas z przyjaciółmi i wolne od szkoły dobrze mi zrobiło, tak jak i pewnie każdej chodzącej jeszcze do szkoły osobie.

W tym miesiącu zorientowałam się, podczas spontanicznej rozmowy z mamą, że już od dziecka kochałam wpatrywać się w lustro i próbować coś w sobie zmienić, tak też z opowiadań mamy dowiedziałam się, że już w wieku 4 lat zrobiłam rodzicom "awanturę" i zażyczyłam sobie toaletki. Został mi ten gust do teraz i wydaje mi się, że szybko lub wcale się on nie zmieni.

Kolejną rzeczą w tym miesiącu, była wizyta u fryzjera. W sumie dość przeciętna sprawa, bo robi to większość dziewczyn, ale chodzi mi raczej o zachęcenie was do tamtego miejsca, bo efekty u mnie są baaardzo duże. Z całkowicie zniszczonych włosów, rozdwojonych końcówek mogło się wydawać, że moje włosy są wiecznie tłuste -dlaczego? Sama nie wiem. Były oklepane,suche i łamliwe. Podczas kąpieli wypadały mi jakbym sobie przecinała je wzdłuż nożyczkami,a ja je tylko dotykałam. W każdym bądź razie, po wizycie w salonie fryzjerskim moje włosy od razu stały się bardziej odżywione i milutkie w dotyku, a żeby była ich jeszcze większa objętość, pozwoliłam sobie na zrezygnowanie z obcinania włosów sposobem " V " i obcięłam z przodu krócej,natomiast z tyłu dłużej i nie żaluję,wręcz przeciwnie- jestem zachwycona efektem końcowym i według mnie lepiej mieć krótsze włoski, ale zdrowe, niż dlugie i zniszczone.!:)

 
Już ostatnią w tym poście rzeczą, będzie  cudnowny, godny polecenia i wart swojej ceny żel i balsam do ciała Victoria's Secret. Jego zapach jest obłędny! :)






Serdecznie dziękuję i zapraszam na:

☆instagram : rys.natalia
☆facebook : Ryś Natalia
☆ snapchat : natalrr
☆ask.fm : natalrr



wtorek, 23 lutego 2016

Kosmetyki na co dzień.

Hej!
Tę notkę chcę poświęcić moim kosmetykom. Nie maluję się jakoś wyraziście, mocno czy też tak, żeby bylo to bardzo widoczne, dlatego pokażę wam co ja osobiście potrzebuje i uważam za stosowne. Sądząc po moim wieku nie mam zbyt wielu kosmetyków, choć wiem, że inne osoby mają ich znacznie więcej. Zaczęłam się dość wcześnie malować, bo w piątej klasie szkoły podstawowej, natomiast mój makijaż wtedy wymagał tylko wytuszowania rzęs i pomalowania ust szminką. Zajmowało mi to około 5minut, nie dlużej. W szóstej klasie doszedł puder, czego teraz bardzo żałuję i mam w niektórych miejscach podrażnioną cerę. Teraz nieco się zmieniło, zaczęłam bardziej zwracać uwagę na swój wygląd i przybyło mi kosmetyków.   Oczywiście tutaj pokazuję tylko takie, ktore są na mojej twarzy zawsze, natomiast mam ich więcej,ale na chwilę obecną ich nie używam, chyba, że na jakieś większe okazje :)
Korektor-nie znam ceny,ani konkretnych informacji,gdyż dostałam go w prezencie,natomiast bardzo polecam,świetnie kryje.
                       Fluid,odcień 01 wanilia,polecam,natomiast po pewnym czasie używania go robi się tz 'maska'.
Rossman,15zl
Ukochany puder wibo,lekki,bardzo dobrze się sprawdza-ok.20zl
Pędzel zamawiany z allegro.
 Kredka do oczu oraz tusz Rocket volume także nieznane,ponieważ bylo w zestawie,który dostałam na urodziny,natomiast co do tuszu jednego i drugiego są świetne i baaardzo polecam!
 Cienie i wosk do brwi w zestawie ze szczoteczką do wyczesywania brwi oraz pędzelkiem to mój ostatni perełkowy zakup z którego jestem bardzo zadowolona,natomiast nie jestem zbytnio przekonana co do tej szczoteczki dlatego używam w dalszym ciągu zwykłej szczoteczki po zużytej maskarze,zdjęcie niżej.Zestaw cieni-rossman-15zl
Gąbeczki do makijażu które na wstępie odrzucam i są okropne! Nie domywają się oraz wchlaniają wszelkiego rodzaju podklady -Sinsay 12zl
 Moja ulubiona szminka Golden Rose odcień 111,bardzo dlugo utrzymuje efekt koloru oraz nie wysusza ust.
Konturówka z wibo,bardzo polecam
Rossman-7zl
                  
 Blyszczyk z Rossmana - 13zl
Osobiście polecam dla osób ktore nie chcą ''większego'' koloru niż tylko zmatowienie.

 Zalotka z natury -19 zl
 Jeżeli chodzi o wlosy aktualnie używam szamponu oraz odżywki z dove,oraz odżywkę w spreyu-natura 25zl
Szczotka tangle teezer-allego 35zl
Co do perfumów,ostatnimi czasami najbardziej używam Calvina Kleina oraz z housa,w którym od początku się zakochalam!





Serdecznie dziękuję i mam nadzieję,że się spodobało! :)

piątek, 19 lutego 2016

Feriowe zdjęcia:)

              Hej wszystkim!
W tej notce chciałam bardzo podziękować za miłe słowa dotyczące założenia bloga,ponieważ było ich naprawdę sporo na różnego typu portalach społecznościowych,czy też twarzą w twarz. Jest mi niezmiernie miło,że przeczytało to już dość dużo osób jak na tak krótki czas i mnie- zwykłą nastolatkę .Zależy mi na tym,żeby odwiedzających mój blog bylo coraz więcej,nie dla popularności,czy coś tego typu,lecz po to,żeby w jakiś malutki chociaż sposób komuś pokazać trochę jak żyję,doradzić czy zainspirować,a skoro mi sprawia to radość,komuś może choć w małym stopniu pomóc to czemu mialabym tego nie robić? :)
Teraz zapraszam na moje pierwsze zdjęcia,które niedawno zrobiłam podczas moich ferii i zawdzięczam je Idzie K. która bardzo mi w nich pomogla! :)

środa, 17 lutego 2016

Zawsze bywa ciężko.

                Trudne początki;...



Cześć wszystkim!
Od dawna zastanawiałam się,czy aby napewno założyć bloga,czy też nie. Oczywiście bardzo chciałam,ale nie ukrywając,dosyć się bałam. Dlaczego? Sama nie wiem,ale początki zawsze są trudne. Myślę,że po pewnym czasie oswoję się i dobrze się dogadamy. 
Jestem w pierwszej klasie gimnazjum,można powiedzieć że ,,kręci" mnie sport,głównie siatkówka. Bardzo,ale to bardzo lubię gotować,sprawia mi to czystą przyjemność,natomiast nie planuje przyszlości z tym zajęciem. Jestem dość szalona,wbrew pozorom mogę wydawać się trochę nieśmiała. Jestem blondynką,mam 158cm wzrostu,ale dalej rosnę.Kolor moich oczu jest nieco zmieszany z zielenią,a niebieskim. Sami zobaczycie na zdjęciu niżej.
Co do bloga- czym będzie? Można powiedzieć że będzie o wszystkim,ale napewno o czymś co bardzo lubię i co jest warte poświęcenia mojego czasu,a mianowicie moda,fotografia,gotowanie,aktywne spędzanie czasu. Poprostu coś,dzięki czemu chce mi się wstać rano i od  początku mieć uśmiech na twarzy! :)